Czwartkowe Spotkania z Poezją Twórców Głogowskich – Ewelina Tołopiło

Drodzy Czytelnicy!

Witamy w kolejnym odcinku Czwartkowych Spotkań z Poezją Twórców Głogowskich. Dziś gościmy u siebie (na razie tylko wirtualnie) panią Ewelinę Tołopiło – nauczycielkę, poetkę, wrażliwą artystkę, od lat zajmującą się również terapią śmiechem.

Wiersze pani Eweliny możecie przeczytać w wydanym w 2006 roku autorskim tomiku poetyckim pt. „Malinowy śnieg” oraz w wielu almanachach i zbiorach literackich. A oto kilka słów, które skierowała do nas poetka:

 

Jestem z powołania, pasji i zawodu nauczycielką.  Od nastoletnich lat uczyłam. Kiedyś gry na pianinie. Dziś głównie uczę języka angielskiego, szkolę też innych nauczycieli.  Przez 5 lat pełniłam funkcję doradcy metodycznego w ODM w Głogowie. Obecnie moje życie przeplatane jest w dużej mierze terapią śmiechem. Pracuję w duecie z moją najlepszą przyjaciółką. Występujemy jako klauny Ping i Pong.  Docieramy do różnych grup: dzieci, dorosłych, seniorów, osób niepełnosprawnych, do szpitali, hospicjów i domów opieki.  Ta praca daje mnóstwo emocji, satysfakcji, ale też często refleksji nad tym, jak smutne jest nasze społeczeństwo, jak trudno się nam śmiać, a nawet uśmiechać.

Moje pisanie było ucieczką w inny świat wtedy, gdy było mi trochę gorzej żyć. Mówią, że artysta tworzy najlepiej, gdy cierpi. Od jakiegoś czasu nie cierpię J więc i pisania jest mniej.  Ale obiecuję się poprawić.

Poznać mnie można trochę przez moje teksty. Ale mam w życiu tyle różnych działań i zainteresowań, że trudno je zmieścić w słowa. Chętnie, w lepszym i zdrowszym czasie, o tym opowiem. Tymczasem kilka tekstów.

 

Uwięzieni w innym świecie: Niepełnosprawni

Popatrz na ich twarze
Zamknięci w świecie
Kolorowych piór i kryształowych baniek

Spójrz im w oczy
Śmiejące się radością serca
Smucące się sobie tylko znaną tragedią

Zajrzyj im w serca
Bo w świecie pełnym nienawiści
Znajdziesz w nich szczerą miłość
Do ciebie, i ciebie i … ciebie

Gdzie jesteś?
Spójrz na nich, są blisko
Ukochani przez Boga,
Choć żyjący inaczej niż ty

10 czerwca 2010

 

Co będzie?
Co będzie, gdy mnie już nie będzie?
Czy świat zwolni na chwilę w zadumie?
Czy raczy odetchnie z ulgą i przyspieszy?

Co będzie, gdy mnie zabraknie?
Czy w ogóle zabraknie? Czemuś? Komuś?
Czy może mi bardzo zabraknie świata?

Co pozostanie, gdy lekka, bez stresu, odfrunę?
Może uśmiech na wspomnienie zabawnego żartu?
Światełko na pamiątkę niezobowiązującej rozmowy?
Czy raczej
Skwaszona mina i ciarki odrazy
Lub obojętność na widok kolejnego nagrobka

Gdy mnie już nie będzie
Pozostaną spisane słowa
W smutku, szczęściu czy gniewie
Co mają więcej lub mniej znaczenia dla współczesnych.

Jak mi z tym będzie?
Gdy mnie już nie będzie?

18.11.2018r.

 

Podcięte skrzydła
Nie latają wysoko
Łamią się i sprawiają ból.
Podcięte skrzydła
Zapakowane w gips
Zapominają co to wolność.
Przestają latać w ogóle.
I spadają głęboko.

15.02.2018

 

Przychodzę do Ciebie, o Panie po chleb
Bo głodna ma dusza i słaba
Tak chciałabym rosnąć i dawać
Twą miłość tym wokół

Przychodzę do Ciebie, o Panie, po wolność
Bo ręce splątane i nogi osłabły
A myśli nie tam są, gdzie
Ty jesteś, o Święty

Przychodzę do Ciebie, mój Panie, po ciszę
Bo wrzasku i jęku mych myśli
Nie zniosę już dłużej, uwolnij
Me serce zbolałe

Przychodzisz dziś do mnie, o Panie
Po głód mój, bezsilność i krzyk
Uwalniasz już wczoraj
Do życia na zawsze.
Dziękuję.

28 września 2015r.

 

Galeria zdjęć (fotografie z archiwum poetki):